Komisja Europejska zbada niekorzystne dla frankowiczów wyroki Sądu Najwyższego?

Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu chce, żeby Komisja Europejska przyjrzała się dwóm wyrokom Sądu Najwyższego dotyczącym kredytów frankowych. Według Trybunału Sprawiedliwości UE sąd krajowy nie może usuwać jedynie części warunku umownego uznanego za nieuczciwy ani zmieniać jego treści – takie działanie jest sprzeczne z przepisami dyrektywy 93/13/EWG. Tymczasem w przypadku dwóch wyroków SN nie zastosowano tej wykładni.

Stanowiące przedmiot skargi SBB orzeczenia Sądu Najwyższego odbiegają od większości wyroków SN. Wydane przez SN orzeczenia (sygn. akt II CSKP 364/22 i CSKP 1939/22) traktować należy bardziej jako swoisty „wypadek przy pracy”, wynikający nie ze zmiany podejścia tego sądu do rozstrzygania spraw frankowych i zmiany linii orzeczniczej, ale wyłącznie przekładania prywatnych poglądów poszczególnych sędziów tego sądu na treść wydawanych orzeczeń.

Część sędziów, którzy rozstrzygali sprawy będące przedmiotem skargi do Komisji Europejskiej, złożyło zdania odrębne od uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 roku, sygn. akt: III CZP 25/22. W złożonych zdaniach odrębnych sędziowie ci wyrazili odosobniony pogląd, że usunięciu z treści kwestionowanego zapisu umownego mogło podlegać jedynie postanowienie odnoszące się do zastosowanej marży banku (co oznaczało, iż w stosunkach stron wiążący powinien być kurs średni NBP), a taka modyfikacja zapisu umownego w żaden sposób nie stoi w sprzeczności z celem dyrektywy 93/13, by umowa w pozostałej części co do zasady nadal obowiązywała strony.

Niestety wystąpienie takiej sytuacji oznacza, iż treść rozstrzygnięcia sprawy kredytobiorcy, którego sprawa trafia przed oblicze Sądu Najwyższego jest w dalszym ciągu uzależniona nie od ukształtowanej linii orzeczniczej w sprawach kredytów powiązanych kursem waluty obcej, lecz od szczęścia co do tego, który sędzia będzie finalnie rozstrzygał jego sprawę.

Trudno mówić o przestrzeganiu przez organ orzeczniczy zasad i norm wynikających z przepisów prawa oraz orzecznictwa TSUE, w sytuacji gdy rozstrzygniecie danego organu państwa członkowskiego, a w szczególności Sądu Najwyższego, uzależnione jest nie od kwestii, a od okoliczności osobowych danego sądu.

Tym bardziej sytuacja taka może zostać uznana za niedopuszczalną, jeśli treść wydanego orzeczenia w sposób rażący narusza podstawowe zagadnienia prawne związane z kwestią nieważności zawartych umów kredytów powiązanych kursem waluty obcej, co niestety miało miejsce w orzeczeniach będących przedmiotem złożonej skargi do Komisji Europejskiej. Złożenie przez Stowarzyszenie skargi do Komisji Europejskiej należy uznać za słuszny krok w celu osiągnięcia celu całkowitego ujednolicenia kwestii orzeczniczej związanej z kwestią stosowania przepisów prawa przez polskie ograny orzecznicze.

Zachęcam do zapoznania się z całym artykułem.