Po wyroku unieważniającym umowę kredytu frankowego banki albo proponują zawieranie porozumień kompensacyjnych, albo kredytobiorcy rozliczają się w formie złożonego oświadczenia o potrąceniu. Dla wszystkich lepsze jest dogadanie się, ale stronom nie zawsze się to udaje. Czasem kancelarie obsługujące bank piszą wprost, że rozliczenie wyroku nie jest już ich zadaniem. Bank z kolei potrafi nie odpisywać tygodniami na wiadomości, pobiera jednak nadal raty.
Często zdarza się, że w treści porozumienia kompensacyjnego banki wprowadzają również uboczne sformułowania, które gdy zostaną zaakceptowane przez kredytobiorcę mogą się dla niego skończyć w sposób niekorzystny.
Zdarza się tak, choć nie jest to na szczęście przypadek nagminny, że banki w treści porozumienia kompensacyjnego, zawieranego nawet po prawomocnym uznaniu zawartej umowy kredytu za nieważną, próbują przemycić wyrażenie sugerujące, iż wypłacana na rzecz kredytobiorcy kwota nadpłaty w rzeczywistości nie stanowi wyniku uznania umowy kredytu za nieważną, lecz jest efektem umorzenia przez bank aktualnego salda kredytu.
Zawarcie takiego porozumienia, mimo uznania zawartej umowy za nieważną na drodze sądowej, może wiązać się z koniecznością zapłaty podatku dochodowego.
Kolejnym problemem z porozumieniami kompensacyjnymi jest to, że często są one nienegocjowane. Banki posługują się gotowymi wzorami, których treść podlega jedynie zmianie w zakresie indywidualnych danych klienta oraz kwot podlegających zwrotowi lub danych postępowania.
Banki próbują przemycać w treści porozumień kompensacyjnych naliczone na swoją rzecz odsetki za opóźnienie, których kwoty często liczone są w kwotach rzędu kilkudziesięciu lub nawet kilkuset tysięcy złotych. W tym zakresie całkowicie ignorują fakt, że takie roszczenie im nie przysługuje za czas, za jaki kwestionują nieważność zawartej umowy kredytu.
Bywa, że kwota przysługującego kredytobiorcy roszczenia wyrażona jest w walucie obcej, a kredytobiorca nie chce się zgodzić na zaproponowaną przez bank wypłatę świadczenia w walucie polskiej, lecz żąda wypłaty bezpośrednio w walucie obcej.
Wówczas zdarza się, iż bank zwleka z wypłatą powyższej kwoty przez dłuższy czas a finalnie i tak przelewa na konto kredytobiorcy odpowiednik tej kwoty w walucie polskiej, z zastosowaniem oczywiście własnego kursu, niekorzystnego dla kredytobiorcy.
Jeśli treść porozumienia kompensacyjnego jest dla kredytobiorcy nieakceptowalna, niekorzystna lub zwyczajnie bank zwleka z jego przedstawieniem, to kredytobiorca może dokonać samodzielnego rozliczenia poprzez złożenie bankowi oświadczenia o potrąceniu.
Potrącenie ma tę zaletę, że kredytobiorca może dokonać go w każdej chwili i jeśli obejmuje ono również kwoty w walucie obcej, może wskazać określoną przez siebie datę wymagalności roszczenia i dokonać potrącenia w oparciu o kurs waluty obcej z tej daty. Po dokonanym potrąceniu przysługujących stronom roszczeń kredytobiorca może, po uprzednim uzyskaniu tytułu wykonawczego, skierować sprawę na drogę postępowania egzekucyjnego.
Na tę drogę można zdecydować się także wtedy, gdy kredytobiorca w ogóle nie próbuje zawrzeć z bankiem porozumienia kompensacyjnego.
Zachęcam do zapoznania się z całym artykułem.