Posiadacze kredytów konsumenckich mogą żądać, żeby kredyt był dla nich darmowy, jeśli uważają, że otrzymali kredyt z naruszeniem przepisów, np. dotyczących sposobu rozliczania i kredytowania prowizji czy błędnego wyliczania RRSO. Skorzystanie z sankcji kredytu darmowego (SKD) oznacza, że kredytobiorca spłaca wyłącznie kapitał. Nie musi regulować odsetek i innych kosztów z chwilą korzystnego dla siebie wyroku. Dodatkowo może liczyć na zwrot tego, co zapłacił. SKD dotyczy kredytów udzielonych w kwocie nieprzekraczającej wartości 255 500 złotych. Nie są nią objęte kredyty zabezpieczone hipoteką, z wyjątkiem tych udzielonych do dnia 22 lipca 2017 roku.
Zakres udzielonego zabezpieczenia w takiej sprawie jest inny niż w sprawie dotyczącej nieważności kredytu powiązanego walutą obcą.
W przypadku kredytu frankowego kredytobiorca kwestionuje ważność całej umowy i zasadności płacenia jakichkolwiek rat kredytu z tego powodu w takim postępowaniu udzielenie zabezpieczenia polega na wstrzymaniu płatności całych rat kredytu, tj. zarówno raty kapitałowej, jak i odsetkowej. W przypadku zaś konstruowania roszczeń opartych o sankcję kredytu darmowego, z uwagi na jej specyfikę, możliwe jest uzyskanie zabezpieczenia tylko w odniesieniu do rat odsetkowych, w takim wypadku kredytobiorca zobowiązany będzie do dalszego płacenia rat, ale tylko w zakresie raty kapitałowej.
Przyznanie przez warszawski sąd okręgowy zabezpieczenia w sprawie sankcji kredytu darmowego to sprawa wyjątkowa, zwykle wnioski o zabezpieczenie są przez sądy oddalane. W uzasadnieniach postanowień oddalających można wyczytać, że sytuacja kredytobiorców nie wymaga ich zabezpieczenia, bowiem brak zabezpieczenia nie uniemożliwi lub poważnie nie utrudni wykonania zapadłego w sprawie orzeczenia, ponieważ bank może rozliczyć się z powodem po zakończeniu postępowania.
Nawet jeśli takie postanowienia się pojawiają, to banki skarżą niemalże każde wydane postanowienie w przedmiocie wstrzymania płatności raty odsetkowej kredytu. Część orzeczeń jest potem zmieniana przez sądy odwoławcze, a część utrzymywana w mocy.
Taka sytuacja nie powinna dziwić, albowiem orzecznictwo w sprawach związanych z sankcją kredytu darmowego nadal się kształtuje, co powoduje, iż sprawy te są niekiedy swoistą loterią, zależną od zapatrywań konkretnego sędziego. Wątpliwości w zakresie uchybień banków przewidujących możliwość stosowania sankcji potwierdza fakt, iż w sprawie omawianej sankcji w ciągu ostatnich dwóch lat do TSUE wpłynęło już pięć polskich odesłań w sprawie wykładni przepisów dyrektywy o kredycie konsumenckim w zakresie stosowania SKD
Zachęcam do zapoznania się z całym artykułem.