Rząd RP przedstawił przed TSUE opinię, w której broni zasadności WIBOR-u – ocena stanowiska

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wysłała 28 października 2024 roku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej swoje stanowisko w sprawie kredytów mieszkaniowych ze stawkami WIBOR. Nie budzi ono zaskoczenia: rząd sprzeciwia się traktowaniu dyrektywy 93/13 jako narzędzia do podważania systemu dotyczącego wskaźników referencyjnych

Rząd zauważa, że wątpliwości sądu odsyłającego koncentrują się wokół dwóch kwestii: właściwego poinformowania konsumenta o ryzyku zmiennej stopy oprocentowania kredytu oraz ustalania wskaźnika WIBOR, w tym jego nietransparentności. W ocenie rządu w świetle dyrektywy 93/13 sąd krajowy powinien ograniczyć się do badania konstrukcji jedynie warunków umownych odwołujących się do WIBOR. Zarzuty wobec wskaźnika WIBOR samego w sobie, prezentowane w odesłaniu prejudycjalnym, podlegają zasadniczo ocenie jego ewentualnej niezgodności z rozporządzeniem 2016/1011, tym samym nie stanowią materii dyrektywy 93/13.

Komentując stanowisko polskiego rządu, wskazać należy, że WIBOR nie może podlegać badaniu pod kątem przepisów ochrony konsumenckiej przewidzianej przepisami dyrektywy 93/13 z uwagi na fakt, iż rozporządzenie BMR stoi wyżej w hierarchii aktów prawa unijnego niż ww. dyrektywa, jest oparty na błędnym założeniu o wyższości rozporządzenia BMR nad obowiązkiem zagwarantowania należytego poziomu ochrony konsumenckiej i jeśli będzie stanowić jedyny argument przemawiający za prawidłowością WIBOR-u może się nie ostać.

Co prawda, o ile w hierarchii norm prawa Unii Europejskiej rozporządzenie stoi wyżej niż dyrektywy, to jednak rozporządzenia stoją zdecydowanie niżej w tej hierarchii niż Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) oraz Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej (KPP).

Zgodnie z ww. aktami prawnymi, „dążąc do popierania interesów konsumentów i zapewnienia wysokiego poziomu ochrony konsumentów, Unia przyczynia się do (…) bezpieczeństwa i interesów gospodarczych konsumentów” (art. 169 TFUE) oraz „zapewnia się wysoki poziom ochrony konsumentów w politykach Unii” (art. 38 KPP).

Z powyższych aktów wynika, iż jedną z naczelnych zasad prawa UE jest obowiązek ochrony praw konsumentów nakładające na organy UE i państw członkowskich obowiązek podejmowania działań ukierunkowanych na urzeczywistnienie tego, co jest przedmiotem zapewnienia, to jest wysokiego poziomu ochrony konsumentów. Respektowanie wymogów wynikających z tego przepisu polega na uwzględnianiu wpływu wydawanych aktów prawa pochodnego na sferę praw i interesów konsumentów. Akty prawne z obszaru polityki konsumenckiej oraz z innych polityk, zawierające regulacje odnoszące się do konsumentów, muszą uwzględniać dyrektywę wynikającą z art. 38 KPP.

Przepisy dyrektywy 93/13 uznać należy zatem za rozwinięcie wyrażonej w traktacie zasady konieczności ochrony praw konsumenta, co czyni przepisy te bezpośrednim przedłużeniem nakazu płynącego wprost z naczelnych aktów prawa UE. Tym samym dyrektywa 93/13 jako akt precyzujący jedną z naczelnych zasad prawa Unii Europejskiej, z powodzeniem może być stosowana jako środek do podważania aktów prawa naruszających wyrażone w traktatach zasady ochrony praw konsumenta, w szczególności, gdy stosowanie aktów wyższego rzędu ograniczałoby ochronę tych praw.

Powyższą zasadę potwierdził TSUE w wyroku z 10 września 2014 r. (C-34/13). W treści motywu 47 stwierdził, iż art. 38 karty stanowi, że zapewnia się wysoki poziom ochrony konsumentów w politykach UE. Artykuł 47 karty dotyczy prawa do skutecznego środka prawnego przed sądem. Te bezwzględne zasady obowiązują przy stosowaniu dyrektywy 93/13. Nadto w motywie 68 ww. wyroku TSUE wskazał, iż przepisy dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że nie sprzeciwiają się one przepisom krajowym (…), w zakresie w jakim przepisy te nie uniemożliwiają albo nadmiernie nie utrudniają ochrony praw jakie ta dyrektywa przyznaje konsumentowi, czego zbadanie należy do sądu odsyłającego.

Zachęcam do zapoznania się z całym artykułem.