Odszkodowanie za zniszczenie pojazdu przez powalone drzewo

Co raz częściej wichury powodują znaczne szkody w mieniu, podmuchy wiatru zrywają pokrycia dachowe, a powalone drzewa uszkadzają pojazdy, częstokroć czyniąc je niezdatnymi do użytku. W tym wpisie przybliżę zagadnienie związane z przysługującymi Tobie roszczeniom związanym z uszkodzeniem pojazdu przez drzewo.

Kwestia uzyskania odszkodowania z tytułu zniszczenia pojazdu przez powalone drzewo jest bardziej skomplikowana niż wypłata odszkodowania z tytułu uszkodzenia zawieszenia spowodowanego powstaniem dziury w drodze. O ile bowiem w tym drugim przypadku kwestia winy zarządcy drogi w zakresie zaniechania usunięcia uszkodzenia nawierzchni nie budzi wątpliwości, o tyle uzasadnione wątpliwości może budzić zdolność przewidzenia przez zarządcę drogi (a ściślej mówiąc przyległego doń pasa zieleni) lub właściciela gruntu możliwości przewrócenia się drzewa pod naporem wiatru.

Co prawda wskazania wymaga, iż w przypadku drzew znajdujących się w pasie zieleni drogowej, zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych, obowiązek utrzymywania zieleni przydrożnej, w tym sadzenia i usuwania drzew oraz krzewów spoczywa na zarządcy drogi, to jednak przepis ten nie tłumaczy w jaki sposób zarządca drogi ma dokonywać weryfikacji czy dane drzewo nadaje się już do usunięcia.

W tym zakresie kierować należy się zdroworozsądkowymi zasadami nakazującymi prowadzić taką gospodarkę pielęgnacji zieleni, aby w maksymalnym stopniu przeciwdziałać możliwości wystąpienia nagłych i niekontrolowanych zdarzeń w postaci złamań gałęzi czy wystąpienia przewałów. Taki sam obowiązek spoczywa na posiadaczu nieruchomości prywatnej na terenie, którego posadzone jest drzewo. Oba wspomniane podmioty zobowiązane są do właściwej pielęgnacji znajdującej się w ich gestii przyrody i kontrolowanie właściwego stanu drzew.

Tym samym zarówno zarządca drogi jak i posiadacz nieruchomości nie mogą uwolnić się od odpowiedzialności powołując się tylko na niemożność ustalenia stanu drzew. Zarządca drogi nie może uwolnić się od odpowiedzialności wskazując, iż to kierowca powinien był należycie obserwować otoczenie drogi i omijać występujące na niej ewentualne zagrożenia. Ten ostatni przypadek jest nie do obrony z tego powodu, iż osoby korzystające z drogi mają prawo oczekiwać, iż jest ona w należytym stanie (nie tylko w zakresie nawierzchni, ale także w zakresie przyległego doń pasa zieleni), a podróż taką drogą nie wiąże się z niebezpieczeństwem.

Wskazania wymaga jednak, iż nie w każdym przypadku przewrócenie się drzewa na samochód oznaczało będzie możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności posiadacza gruntu, na którym drzewo się znajdowało. Jeśli bowiem w toku prowadzenia ekspertyzy stanu drzewa ustalone zostanie, iż znajdowało się ono w dobrym stanie i nic nie zwiastowało możliwości jego przewrócenia, to uzyskanie odszkodowania z tytułu powstania szkody może być bardzo utrudnione – taki stan rzeczy określa się mianem siły wyższej, a więc zdarzenia o charakterze zewnętrznym, którego nie można było przewidzieć.

Powyższa kategoria spraw stanowi wyzwanie w zakresie udowodnienia winy w zakresie przyczyn wystąpienia zdarzenia. Podmiot pociągnięty do odpowiedzialności zwykle stara się uwolnić od odpowiedzialności powołując się na losowość zaistniałej sytuacji oraz niemożności bezustannego nadzoru nad stanem drzew i niemożność przeciwdziałania skutkom występujących wichur. W związku z tym zachęcam do skorzystania z pomocy prawnika, który pomoże ocenić daną sytuację prawną i skonstruować pozew.