Radca prawny Mikołaj Baczyński na łamach Prawo.pl pisze, że:
(…) sąd przed wydaniem wyroku zaocznego zawsze zobowiązany jest rozważyć, czy w świetle przepisów obowiązującego prawa materialnego twierdzenia powoda uzasadniają uwzględnienie żądań pozwu.
W pierwszej kolejności spowodowane będzie to pojawiającymi się wyrokami TSUE. Przykładowo, w najnowszym wyroku z 13 lipca 2023 r. w sprawie C-265/22 TSUE w sposób jednoznaczny ocenił, że warunkiem ważności i skuteczności zastosowanego przez bank zmiennej stopy oprocentowania i wskaźnika referencyjnego (nawet jeżeli jest to oficjalny wskaźnik), jest to, aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie zrozumieć konkretne działanie sposobu obliczania tej stopy i oszacować w ten sposób, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, potencjalnie istotne konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla jego zobowiązań finansowych.
Z powyższego wynika zatem, że podobnie jak w sprawie tzw. kredytów frankowych TSUE kładzie duży nacisk na konieczność wypełnienia przez bank obowiązku informacyjnego względem konsumenta i upewnienia się, iż rozumie on, w jaki sposób przebiega procedura ustalania wskaźnika referencyjnego – przez co należy rozumieć każdy element procedury ustalania takiego wskaźnika, a nie jedynie ogólnikowe informacje dotyczące podmiotu administrującego tym wskaźnikiem, co i tak często w oczach kredytobiorcy pozostawało niewiadomą.
Zachęcam do zapoznania się z całością artykułu.