Radca prawny Mikołaj Baczyński na łamach Prawo.pl pisze, że:
(…) sprawy sądowe, dotyczące wskaźnika referencyjnego WIBOR są o tyle nietypowe, iż kwestia wadliwości zapisu umownego odnoszącego się do stosowanej klauzuli zmiennego oprocentowania i możliwości jego skutecznego podważenia nie sprowadza się, tak jak ma to miejsce w sprawach frankowych, do jednego zagadnienia związanego z dowolnością w zakresie stosowania kursów przez bank.
Możliwość podważenia stawki referencyjnej opartej o WIBOR uzależniona jest od wielu zindywidualizowanych czynników dotyczących danego stanu faktycznego. Wymaga to zatem kreatywnego podejścia, tak do kwestii podnoszonej argumentacji prawnej, jak i samej konstrukcji żądania pozwu. Nie w każdym bowiem przypadku w interesie kredytobiorcy będzie żądanie bezwzględnego unieważnienia zawartej umowy kredytu.
Pamiętać należy, iż niektórzy z kredytobiorców, zmierzający do sądowej weryfikacji umów opartych na WIBOR, zawarli umowy w okresie, gdy wysokość oprocentowania wskazanego w umowach była stosunkowo niska. Będą to najczęściej umowy zawarte przed zaledwie kilku laty, w przeciągu których kredytobiorcy zdążyli spłacić zaledwie 10 proc. otrzymanego kapitału kredytu. Jest to o tyle istotne, iż w przypadku oparcia roszczenia na nieważności zawartej umowy i wydania przez sąd wyroku zgodnego z żądaniem pozwu, kredytobiorca będzie musiał dokonać na rzecz banku zwrotu kwoty otrzymanego kapitału kredytu. W sytuacji dokonania przez takiego kredytobiorcę spłaty kredytu we wskazanej wysokości zaledwie 10 proc. kapitału oznacza to w praktyce, iż taki wyrok wydany na rzecz kredytobiorcy może stanowić tzw. „niedźwiedzią przysługę”.
Przygotowanie dobrego pozwu ws. WIBOR nie może bowiem polegać wyłącznie na surowej ocenie, iż umowa kredytu złotowego opartego na wskaźniku WIBOR może ulegać dychotomicznemu podziałowi na umowy ważne i nieważne. – Reprezentujący kredytobiorcę pełnomocnik powinien ze szczególną starannością dobierać taką argumentację prawną, aby osiągnąć zamierzony i najbardziej pożądany dla kredytobiorcy w danej sytuacji efekt. Szeroki wachlarz argumentacji prawnej mający zastosowanie do wskaźnika WIBOR wynika w głównej mierze z faktu, iż stosowane przez banki wzorce umów podlegały ciągłym modyfikacjom. Polegały one w znacznej mierze na zmianie językowego sformułowania samej klauzuli zmiennego oprocentowania, jak i stanowiących załącznik do tych umów wzorców oświadczeń kredytobiorców o zapoznaniu się z informacją dot. ryzyka zmiennej stopy oprocentowania.
Zachęcam do zapoznania się z całością artykułu.